Łączna liczba wyświetleń

środa, 21 marca 2012

Od teraz...

do wieści dziewiarskich będę dołączać (od czasu do czasu) wieści z moich wypraw rowerowych.
To jest moja druga pasja i wraz z nadejściem wiosny nic nie jest w stanie zatrzymać mnie w domu.
Drutów nie rzucam, o nie.. będę je wozić ze sobą na te wszystkie cudowne polanki, na których odpoczywam po trudach podjazdów pod góry.
Bo ja w kotlinie mieszkam i wszędzie mam pod górkę :-))).
W minioną sobotę wybrałam się na pierwszą przejażdżkę, taką rozpoznawczą, żeby sprawdzić co gdzie się zmieniło. A w niedzielę, zachęcona piękną pogodą, wybrałam się już w dłuższą trasę, trudniejszą, ale sprawdzoną.
Miałam dać radę.... aleee... nie dałam!
Musiałam zawrócić, bo przekroczyłam limit czasowy. Oczywiście nie poddaję się. Pokażę Wam  tylko namiastkę moich tras wypadowych, bo jeszcze ani wiosny nie widać, ani nic ciekawego nie napotkałam. Zapewniam, że później będzie co oglądać.
Tam gdzie byłam w niedzielę, jeszcze można spotkać śnieg na polanach ukrytych w lesie i miejscach zacienionych.
Kto już zapomniał jak wygląda śnieg, to zapraszam :-))))

Niestety nic nie udziergałam, ani oczka. A miałam zacząć rękaw od swetra, który aktualnie męczę.




Wróciłam bardzo zmęczona, ale przeszczęśliwa!!!

Muszę się również pochwalić wyróżnieniami, jakie otrzymałam już jakiś czas temu od moich blogowych Koleżanek. W blogowaniu nie rozwijam się zbytnio, nie zmieniam szaty graficznej, nie ozdabiam bloga i nie biorę udziału w Wymiankach ani Candy, za to uwielbiam czytać, oglądać, brać udział w wymianie opinii na Waszych blogach. Może kiedyś, jak już będę na wymarzonej emeryturze (a to się, niestety, oddala) bardziej się przyłożę. A teraz bardzo bardzo dziękuję:

Christinie aktualnie Krysce za takie piękne wyróżnienie



Zasady są takie:
1.  Umieszczenie u siebie linka do bloga osoby, od której otrzymaliśmy nominację
2.Wklejenie logo zabawy na swoim blogu
3.Napisanie 7 cnót, grzechów lub faktów o sobie
4.Nominowanie 10 osób

 1. i 2. wykonane, teraz 3.:

1. Jestem gadułą
2. Lubię się śmiać i łatwo mnie rozśmieszyć
3. Moje pasje to: dziewiarstwo, rower, od niedawna uczę się angielskiego
4. Dla ludzi, których kocham jestem gotowa na największe poświęcenie 
5. Zapamiętuję krzywdy, ale nie jestem mściwa.
6. Ciągle pracuję nad sobą, nie zawsze z sukcesem
7. Czasem potrzebuję pobyć sama

Jeśli chodzi o nominacje, to nominuję wszystkie blogi, na które zaglądam, no wszystkie! :-)
 I drugie wyróżnienie, które otrzymałam aż od dwóch osób! Od Tonki i Atiny

Jeszcze raz bardzo dziękuję. Dostaję od Was tak wiele życzliwości i serdeczności, że to mnie onieśmiela, a jednocześnie pobudza do działania i dodaje skrzydeł. Bardzo się cieszę, że do mnie zaglądacie. Zapraszam!

A dziewiarsko dzieje się sweter. Taki trochę jeszcze zimowy, bo z alpaki i to podwójnej nitki, ale za to z akcentem wiosennym, bo z lekka ażurowy. Napisałam wyżej, że go męczę, bo więcej pruję niż robię (bez sensu!), więc przybywa powoli :-))). Może będą jakieś zdjęcia...

Od dzisiaj WIOSNA, więc życzę Wszystkim, żeby otrzymali od niej dużo słońca, zieleni i tych pięknych kolorów, które ze sobą niesie.

9 komentarzy:

  1. I Tobie z wiosną uśmiechu i radości:)Fajne masz te trasy rowerowe. Ja przejeżdżam Roztocze, więc też mam dużo pod górkę.Zdjęcia śliczne.Pozdrawia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za życzenia :-). Obiecałam sobie ze pooglądam Twoje tereny w komputerze, bo nigdy tam nie byłam. A jeżdżenie pod górkę ma u mnie swoje dobre strony, bo kiedy się tak męczę, często przychodzą mi do głowy fajne dziewiarskie pomysły. Mózg mi się otwiera, czy co? :-))))

      Usuń
  2. Z przyjemnością dotrzymam Ci towarzystwa w wyprawach rowerowych:))Sama na rowerze jeżdżę głównie w Niemczech ale nie są to jakieś ambitne wyczyny :)))Okolice na zdjęciach wyglądają znajomo ale jeszcze faktycznie trochę smutno ,zostanę więc na razie tam gdzie wiosna już jest na całego i wrócę w maju;)Życzę Ci udanych wycieczek :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę??? To super! Wspaniale! Nie mogę się doczekać. Proponuję wspaniałą i nietrudną trasę (jak na tutejsze warunki) z Jakuszyc do Chatki Górzystów na przepyszne naleśniki z jagodami, wzdłuż rzeki Izery. Pozdrawiam :-)))

      Usuń
    2. Taaa,miałam na myśli raczej duchowe towarzystwo oglądając zdjęcia na blogu :))))Ale skoro tak....To muszę do maja potrenować trochę żeby nie dać plamy :))Skoro trasa niezbyt trudna to jesteśmy umówione :)))

      Usuń
  3. tak nasze widoki są bezcenne :)))i czekam na ten fiolecik :))) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję wyróżnień i cudownej pasji,szkoda że nie mieszkam bliżej Ciebie może ja też rozruszałabym stare kości,we dwe to zawsze razniej;).Widoki prześliczne u mnie też jest pięknie
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jednak odległość nie jest tak wielka? Zawsze można się spotkać w połowie drogi :-))))) Tonka już jest chętna. Może jakiś rajd dziewiarski zrobimy? :-) Pozdrawiam.

      Usuń