Dopiero co się żaliłam, że moja kolorowa kamizelka z Noro jest zbyt kolorowa i nie mam jej gdzie nosić.
A tu, proszę, nadarzyła się okazja :-). Służyła mi tylko jako chwilowy otulacz, bo atmosfera była gorąca, ale przynajmniej mam świetny pretekst, żeby się pokazać....
A zatem.....
wyglądasz czadersko :))
OdpowiedzUsuńkiedy się umówimy na jakieś spotkanko?
Świetna kamizelka!!
OdpowiedzUsuńAle bomba tak trzymaj
OdpowiedzUsuńtak ja tez jestem za spotkaniem
Dzięki za pochwały! Urosłam ze dwa centymetry, a przy moim metrażu to strasznie dużo! Aniu, witaj wśród moich komentatorek.
OdpowiedzUsuń