Dziś nie będę się rozpisywać, bo dzień był bardzo bogaty w wydarzenia wszelkiego rodzaju.
Pominę złe, bo po co je wspominać, nerwy minęły, tabletka od bólu głowy wzięta i niech się dzieje co chce. Ale, ale, ale, uwaga, uwaga - odwiedził mnie listonosz.
Zawodowo, oczywiście! I przyniósł mi kopertę....
Owszem, czekam na przesyłkę z włóczką, ale koperta była mniejsza... a w niej.... cudeńko!!!!
Przytkało mnie z zachwytu na dłuższą chwilę, jednak byłam w pracy i obowiązki wzywały, więc musiałam się uaktywnić :-). Na koniec wydałam dziki okrzyk radości i teraz dzielę się tą radością z Wami.
Niespodzianka przybyła z daleka, od KRYSKI, której dziękuję najpiękniej jak umiem!
Znów zachwycałam się precyzją wykonania, wypracowanymi detalami, perfekcją. Zapewniam Was, że aniołki Kryski mają w sobie takie ciepło, urok niesamowity, duszyczkę. Moją Anielinkę posadziłam przy bukieciku róż i stało się- została Różyczką :-))))
A oto ona!
Spójrzcie na serduszko w łapce
Sus w lawendę
Zabawa na huśtawce
Prezentacja sukieneczki
Skrzydełka
Poprosiłam, żeby zaprezentowała moją aktualną robótkę, na co z chęcią się zgodziła
I na koniec odpoczynek z braciszkami :-))))
Krysiu, nawet nie wiesz jaką radość mi sprawiłaś. Trafiłaś w moment, kiedy bardzo potrzebowałam takich pozytywnych doznań. Wielkie dzięki!
Kardigan kończy się, jak widać na załączonym obrazku, opis wachlarzy wkrótce- bardzo się cieszę, że tak Wam się spodobały jak mnie. Wypatrzyłam kolejne "kombinowanki", więc spieszę się ze skończeniem sweterka.
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za komentarze.
Piękna Różyczka :-)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia jej zrobiłaś :-)
Piękny prezent dostałaś.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za komplementy w imieniu swoim i Kryski :-) Pozdrawiam
UsuńElu,Różyczka jest cudnej urody,jeszcze raz gratuluję Ci wygranej:))Ci dwaj faceci obok muszą być zachwyceni takim towarzystwem:)A kardiganik zapowiada się bardzo interesująco,ciekawa jestem co to za kombinowanki wypatrzylaś:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Tonko. Kardiganik już skończyłam, ale chyba trzeba będzie poprawiać. Pokusiłam się na okrągły karczek i nie leży zbyt dobrze, chyba przeproszę raglan :-) Kombinowanki będą niebawem... :-) Pozdrawiam
UsuńCieszę się, że Ty się cieszysz:)))pozdrawiam serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńBaaaaaardzo się cieszę! :-)))))) Pozdrawiam
UsuńEluś, Różyczka jest przecudna i w świetnym towarzystwie:) Piękny prezent dostałaś, no i Krysce należą się pochwały:)
OdpowiedzUsuńCieszę się Twoim szczęściem:)
pozdrawiam, Marlena
Oj tak, niesamowita radocha dostać coś od Kryski! Cieszę się, że Ci się podoba. Pozdrawiam
UsuńPiękna jest ta Anielica:)) kurcze muszę Cię odwiedzić i popatrzeć sobie z bliska na nią:)) buziaki Viola
OdpowiedzUsuńViolu, zapraszam, kiedy tylko chcesz. Może pozwolę Ci się chwilkę pobawić, ale jak mi dasz ponosić tę porzeczkową bransoletkę :-))))
UsuńCudowna anielica i cudowną sesję jej urządziłaś.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Tak, anielica jak ze nieba! :-))) Pozdrawiam
UsuńRewelacyjne zdjęcia! Czasami takie prezenty-znienacki ratują przed kompletnym dołkiem. I czekam na gotowy wyrób kardiganowy.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Oj tak, aniołki Kryski są magiczne! Naprawdę. Kardigan niby gotowy, ale się waham... jak ten góral na hali... :-)))))) Mam czas na decyzję czy kawałek pruć, aż się akumulatorki do aparatu naładują... czyli kilka godzin. Zrobię zdjęcia przed pruciem i zapytam Was czy zmieniać karczek. :-) Pozdrawiam
UsuńAleż słodziak Ci się trafił :)) A jaka świetna modelka :))
OdpowiedzUsuńFakt, niezła z niej modelka. Zdjęcia nie oddają jednak jej miekkości i ciepełka. Ona jest... bardzo sympatyczna :-))) Pozdrawiam
UsuńElu, jesteś niegrzeczna:). Proszę, przyślij mi swój adres meilowy
OdpowiedzUsuńkryska21@onet.pl pozdrawiam :))))